Reklama

Nie tylko hazard uzależnia

Uzależnić można się od wszystkiego. Od napoju energetyzującego, drugiego człowieka, siłowni, hazardu, nawet od modlitwy i rekolekcji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy o dopalaczach piszą gazety, problem wydaje się niewinny i odległy. Ale kiedy do gabinetu psychologa lub psychiatry trafiają ludzie uzależnieni od napojów energetyzujących, dopiero wtedy widać, jak wielka to jest tragedia. Chociaż zaczyna się bardzo niewinnie: od puszki Red Bulla albo butelki Coli, która miała być źródłem energii. Szybko okazuje się, że działanie tych dopalaczy polega na pobudzeniu organizmu. - A po wywołanej w sposób nienaturalny „górce” musi przyjść zawsze dołek, w którym organizm zacznie upominać się o kolejne porcje „cudownego” napoju - tłumaczy dr med. Bohdan Woronowicz, specjalista terapii uzależnień. I przestrzega, że najbardziej niebezpieczne są uzależnienia od alkoholu, leków i narkotyków, gdyż prowadzą do śmierci.

Niewolnictwo duszy

Reklama

Coraz częściej ludzie popadają dzisiaj w tzw. nowe uzależnienia. Należą do nich: siecioholizm (komputer, internet), hazard, telefonoholizm (komórka, SMS-y) czy kupnoholizm (np. na allegro). Jak twierdzą psychologowie, ich pacjenci najczęściej „zaprzyjaźniają się” z komputerem oraz internetem. Szukają tam uspokojenia i wyciszenia. Brną w rozmowy na czatach, forach internetowych, mają obsesję śledzenia, co się dzieje w sieci. Zarywają noce, zapominają o posiłkach. W końcu izolują się od realnego świata, rodziny, przyjaciół, pogrążając się całkowicie w rzeczywistości wirtualnej.
- Zawsze jest to sytuacja, w której ktoś nie radzi sobie z życiem i ucieka od niego - ocenia ks. prof. Marek Dziewiecki, psycholog.
Uzależnienia dotyczą każdej dziedziny życia. - To niewolnictwo duszy, brak czasu na wszystko inne - mówi prof. Zbigniew Nęcki, psycholog (w wydanym przez WAM filmie edukacyjnym Pawła Nawrockiego pt. „Wirtualne uzależnienie”). - Uzależnienie to silna potrzeba wykonywania jakiejś czynności lub zażywania jakiejś substancji - wyjaśnia dr Woronowicz. - Rodzaj wewnętrznego przymusu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Panorama uzależnień

Kiedy kolejny raz ktoś kończy dzień kieliszkiem alkoholu, traktując go jako środek na lepsze samopoczucie, jest to już niebezpieczne. Bo szybko można stracić kontrolę nad ilością wypijanej dawki i nad częstotliwością. A potem nie można już bez owego kieliszka funkcjonować. Ten sam mechanizm jest przejawem praktycznie każdego uzależnienia: od jedzenia (bulimia, anoreksja), seksu (erotomania internetowa), od czytania książek, gazet, oglądania telewizji czy DVD. Jak twierdzą psychologowie, w każdym przypadku jest to groźne i wymaga leczenia u specjalisty: terapeuty, psychologa, psychiatry. Najlepiej z poradni leczenia uzależnień (nie trzeba mieć skierowania).
Procesowi wychodzenia z uzależnień sprzyja także modlitwa. Bo przywraca wewnętrzny pokój, daje równowagę i świadomość, że człowiek znajduje się w mocniejszych rękach niż on sam. I że jest Ktoś, na kim można się oprzeć. Potwierdza tę prawdę dr Woronowicz, który sam wiele zaczerpnął od modlących się o wyzwolenie z uzależnienia pacjentów. - Nawet nie zauważyłem, kiedy kontakty z uczestnikami wspólnoty AA zaczęły przenikać do mojego prywatnego życia. Okazało się na przykład, że „Modlitwa o pogodę ducha” pomaga mi w trudnych sytuacjach życiowych, zaś zrozumienie pierwszego kroku programu ułatwiło mi zaprzestanie palenia i wytrwanie w tym do dziś, czyli przez 23 lata.

Księdza tak dobrze się słucha

Ale od modlitwy można się też uzależnić - przestrzegają kapłani. Podobnie jak od rekolekcji. Jeden z księży, który prowadzi dni skupienia przy różnych parafiach, opowiada: - Gdziekolwiek przyjechałem, za każdym razem w grupie widziałem wciąż te same dwie kobiety. Uczestniczyły w rekolekcjach, niezależnie od ich tematu. Kiedy zapytałem, dlaczego biorą udział w trzecich z rzędu naukach, jedna z nich odpowiedziała: „A, bo lubię rekolekcje. Poza tym księdza się tak dobrze słucha”.
Efekt był taki, że ksiądz wysłał je na terapię. Bo szybko się okazało, że są już uzależnione od rekolekcji i nie rozumieją ich istoty. Jeżdżą na wszystkie możliwe spotkania, nie przepuszczą żadnego dobrego kazania w mieście, a to staje się powoli właśnie uzależnieniem. I przestaje mieć cokolwiek wspólnego z wiarą. Jest chorobą.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojewoda lubelski zdjął krzyż z sali urzędu. Sąd wydał decyzję w tej sprawie

2025-11-17 16:03

[ TEMATY ]

sąd

wojewoda lubelski

zdjął krzyż

urząd

wydał decyzję

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Sąd w Lublinie wydał postanowienie dotyczące wojewody lubelskiego Krzysztofa Komorskiego, któremu zarzucono przekroczenie uprawnień oraz obrazę uczuć religijnych w związku ze zdjęciem krzyża w reprezentacyjnej sali urzędu w grudniu 2023 r. Krzyż został przeniesiony do innej sali urzędu.

Sprawa dotyczy decyzji wojewody Komorskiego (członka - a jakże - Platformy Obywatelskiej, obecnie Koalicji Obywatelskiej) z grudnia 2023 r., który niedługo po objęciu urzędu, polecił zdjęcie krzyża z reprezentacyjnej Sali Kolumnowej urzędu i wniesienie do niej flag unijnych. Podkreślał, że chodzi o neutralność światopoglądową, a w Sali Kolumnowej spotykają się ludzie różnych wyznań i różnych kultur. Decyzja wojewody była szeroko komentowana m.in. w mediach społecznościowych, krytykowali ją m.in. posłowie PiS. Komorski przeprosił wszystkich, którzy poczuli się nią urażeni. Wyjaśniał, że krzyż nie został zabrany, tylko przeniesiony do innej sali, a on sam jest osobą wierzącą.
CZYTAJ DALEJ

Księża z Nowego Jorku obserwują wzrost liczby konwersji na katolicyzm

2025-11-18 12:10

[ TEMATY ]

wzrost konwersji

na katolicyzm

księża z Nowego Jorku

adobe Stock

Stacja Fox News informuje o wzroście frekwencji na niedzielnych mszach w kościołach katolickich w Nowym Jorku oraz o wzroście liczby nawróceń na wiarę katolicką.

Wielu przywódców religijnych w Nowym Yorku obserwuje wzrost liczby konwertytów i uczestników nabożeństw katolickich. Wśród nich są przedstawiciele diecezji brooklińskiej, która podaje, że w zeszłym roku do kościoła dołączyło 538. dorosłych. To prawie dwa razy więcej w porównaniu z rokiem poprzednim. Księża w katedrze św. Patryka również informują o wzroście frekwencji - informuje Fox News.
CZYTAJ DALEJ

Film „Sacré Coeur” kinowym hitem we Francji

2025-11-18 11:55

[ TEMATY ]

film

Sacré Coeur

Vatican Media

Małgorzata Maria Alacoque

Małgorzata Maria Alacoque

Ponad 400 tys. widzów w niespełna półtora miesiąca i rekordowe kolejki przed kinami – a równocześnie odwoływanie pokazów i zakaz plakatów w metrze. Film „Sacré Coeur” o objawieniach Najświętszego Serca Jezusa stał się we Francji fenomenem kulturowym i mocnym głosem w sporze o świeckość państwa – donosi Catholic Weekly.

Wyświetlany od 1 października film o podtytule „Jego panowanie nie będzie miało końca”, opowiada o objawieniach Jezusa św. Małgorzacie Marii Alacoque w Paray-le-Monial w latach 1673–1675. Produkcja – łącząca rekonstrukcje historyczne, świadectwa i komentarze ekspertów – powstała z okazji 350-lecia objawień.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję