Reklama

Niedziela Przemyska

Zesłanie Ducha Świętego

Niedziela przemyska 20/2013, str. 8

[ TEMATY ]

zesłanie

Duch Święty

Arkadiusz Bednarczyk

Zesłanie Ducha Świętego – polichromia figuralna na drewnie z XVII wieku

Zesłanie Ducha Świętego – polichromia figuralna na drewnie z XVII wieku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pięćdziesiąt dni po święcie Paschy, na zgromadzonych w Wieczerniku Apostołów i Maryję, zgodnie z obietnicą, Chrystus zesłał Ducha pocieszyciela. Było to swoiste ukoronowanie działalności Pana Jezusa na ziemi. Ta uroczystość kończy okres Zmartwychwstania Pańskiego.

Zesłanie Ducha Świętego uważa się równocześnie za narodziny Kościoła; w pierwszych wiekach chrześcijaństwa o randze tego święta świadczył fakt, iż właśnie wtedy w wigilię Zesłania udzielano chrztu katechumenom. W wiekach średnich istniał ciekawy zwyczaj rozsypywania spod stropu kościelnego rozmaitych kwiatów symbolizujących dary Ducha Świętego, a także wypuszczania gołąbków - symboli Ducha Świętego. W tradycji ludowej święto to zwano Zielonymi Świętami, bowiem na wsiach przystrajano domostwa i ich obejścia zielonymi gałęziami, np. brzozowymi bądź wierzbowymi czy „kalmusowym” zielem, co miało gwarantować urodzaj i chronić przed złymi duchami. Dodatkowo silny zapach tataraku chronił zagrody przed muchami i innymi owadami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kilka świątyń znajdujących się w obecnych granicach archidiecezji przemyskiej posiadało wezwanie Ducha Świętego. Poza murami miejskimi na przedmieściu Sokołowa znajdował się stary kościółek Ducha Świętego, w którym - wedle podań - miały zatrzymywać się grupki mendykantów udających się na Ruś w celach misyjnych. W 1688 r. miano wybudować drewnianą świątynię, którą w 1794 r. przeniesiono do parafii w Trzebosi. W latach 1869-93 wybudowano nowy kościółek, a hrabia Jan Władysław Zamoyski wyposażył go w wysokiej klasy kolekcję obrazów. W ołtarzu głównym tego kościółka znajduje się obraz przedstawiający scenę Zesłania na Apostołów i Maryję ognistych języków. W latach 1430-73 wybudowano kościół Świętego Ducha w Przeworsku. Prawdopodobnie bożogrobcy prowadzili w Przeworsku także szpital pod wezwaniem Świętego Ducha. W Krośnie w XV wieku na przedmieściu krakowskim istniał kościółek i szpital pod wezwaniem Świętego Ducha (dziś istnieje inny kościół pod tym wezwaniem, prowadzony przez ojców michalitów). Z kolei kościół przyszpitalny Świętego Ducha w Jarosławiu powstaje w 1690 r. (o przebudowie wzmiankują inne źródła przy dacie: 1689 r.) na miejscu wcześniejszego drewnianego kościoła. Kościółek zostaje wkrótce konsekrowany przez sufragana przemyskiego biskupa Jana Dębskiego (1681-91). Ten mały, jednonawowy obiekt położony jest na terenie dawnego Przedmieścia Krakowskiego i stanowił element fortyfikacji obronnych jako osłona dla Bramy Krakowskiej. W 1395 r. wdowa po pierwszym znanym właścicielu Łańcuta Ottonie z Pilczy - Jadwiga Melsztyńska nadaje krakowskiemu szpitalowi duchaków wsie Rząka i Wola pod Krakowem. Istniejące w dokumencie zapisy mówią, że część dochodów miała być przeznaczona na wspomożenie budowy szpitala duchackiego w Łańcucie. Pierwsza pisana wzmianka o istniejącym już łańcuckim kościółku i szpitaliku pochodzi z 1406 r. i jest zawarta w najstarszej zachowanej księdze ławniczej Przemyśla, później wymieniają go źródła w 1539 r. Pod rokiem 1564 mówi się o profanacji przez protestantów. Wyznanie protestanckie ówczesnych właścicieli miasteczka Pileckich i Stadnickich przyczyniło się z pewnością do upadku fundacji, wtedy też duchacy opuścili przytułek i kościół.

Duch Święty był patronem zakonów duchaków; założono ten zakon w końcu XII wieku we Francji; dzielili się oni na odłamy: francuski i rzymski (podległy szpitalowi Ducha Świętego de Saxia w Rzymie). Biskup krakowski Iwo Odrowąż, dzięki odbywanym w Paryżu studiom, nawiązał kontakt z duchakami i sprowadził ich do Krakowa. W 1244 r., dzięki biskupowi Prandocie, osiedli oni w miejscu, gdzie dzisiaj wznosi się malowniczy kościółek gotycki pw. Świętego Krzyża z XIV wieku (nieopodal Teatru im. J. Słowackiego). Działalność szpitalna duchaków w Europie stanowiła uzupełnienie zakonu joannitów, a i ich reguła oparta była na joannickiej. Przełożeni duchaków nosili tytuł mistrzów. Duchacy zajmowali się głównie działalnością szpitalną, w mniejszym stopniu parafialną. Przepisy zakonne duchaków zobowiązywały do zabierania chorych i sierot z ulic miast, przyjmowania podrzutków i samotnych ciężarnych kobiet.

Duchacy posiadali również żeńską gałąź swojego zakonu. W Krakowie, w klasztorze przy kościele św. Tomasza - Sióstr Kanoniczek od Ducha Świętego znajduje się trochę zapomniany portret zakonnicy, która w XVIII stuleciu miała wsławić się opieką nad dotkniętymi zarazą. Urodziła się w 1688 r., była córką rotmistrza samego króla Jana III Sobieskiego. W krakowskim klasztorze w 1700 r. dostąpiła niezwykłego wydarzenia - przemówił do niej Ukrzyżowany, dziś ten XVII-wieczny krucyfiks znajduje się w bocznym ołtarzu kościoła. „Ojczyzna Twoja w dwudziestym wieku dopiero powstanie do bytu częściowo, a zaś w całości i wielkiej ozdobie w czas jakiś potem, jeżeli przykazań moich strzec będzie pilnie, zostając w posłuszeństwie namiestnikowi Memu; jeżeli rozsławiać będzie wśród niewiernych moje imię to i ja Ojczyznę Twoją błogosławić i rozszerzać będę”. Siostra Nimfa zmarła w 1709 r. i pochowana została przy nieistniejącym już dzisiaj klasztorze duchaczek w okolicach Teatru im. Juliusza Słowackiego. Jednak do dzisiaj nie znaleziono bezpośrednich źródeł, poza faktami legendarnymi, które by potwierdziły jej istnienie.

2013-05-16 13:19

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojenne losy

Niedziela świdnicka 6/2021, str. IV

[ TEMATY ]

zesłanie

Sybiracy

Dzień Sybiraka

Ryszard Wyszyński

Ks. prał. Stanisław Pająk prezentuje obrazek Matki Bożej Częstochowskiej, jego największą pociechę na zesłaniu

Ks. prał. Stanisław Pająk prezentuje obrazek Matki Bożej Częstochowskiej, 
jego największą pociechę na zesłaniu

Mija 80 lat od pierwszej, największej wywózki Polaków na Sybir. Ten okrutny czas wspomina ks. prał. Stanisław Pająk, kapelan wałbrzyskich Sybiraków.

Nieznana jest liczba Polaków wywiezionych na Sybir po wkroczeniu armii sowieckiej na teren Polski wschodniej po 17 września 1939 r. Według szacunków historyków, którzy zajmują się II wojną światową, jest to od kilkuset tysięcy, do miliona osób: dorosłych, dzieci, starców. Do aresztowań Polaków dochodziło już od pierwszych dni sowieckiej okupacji. Polityczna władza z pomocą funkcjonariuszy NKWD przeprowadziła na wschodzie dawnej Polski co najmniej 4 masowe wywózki Polaków.
CZYTAJ DALEJ

Patronka emigrantów

Niedziela Ogólnopolska 51/2023, str. 20

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Franciszka Ksawera Cabrini

Franciszka Ksawera Cabrini

Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom w Stanach Zjednoczonych.

Franciszka urodziła się w Lombardii, w rodzinie Augustyna Cabrini i Stelli Oldini. Kiedy miała 20 lat, w jednym roku utraciła oboje rodziców. Ukończyła studia nauczycielskie i przez 2 lata pracowała w szkole. Poczuła powołanie do życia zakonnego, jednak z powodu słabego zdrowia nie przyjęto jej ani u sercanek, ani u kanonizjanek. Wstąpiła więc do Zakonu Sióstr Opatrzności (opatrznościanki), u których przebywała 6 lat (1874-80). Gdy miała 27 lat, została przełożoną tego zakonu. Jej pragnieniem była praca na misjach, dlatego 14 listopada 1880 r. wraz z siedmioma towarzyszkami założyła Zgromadzenie Misjonarek Najświętszego Serca Jezusowego, którego celem była praca zarówno wśród wierzących, jak i niewierzących. Podczas spotkania z bp. Scalabrinim Franciszka usłyszała o losie włoskich emigrantów za oceanem. Papież Leon XIII zachęcił ją, by tam podjęła pracę ze swoimi siostrami. W Stanach Zjednoczonych siostry pracowały w oratoriach, więzieniach, w katechizacji, szkolnictwie parafialnym, posługiwały chorym. W 1907 r zgromadzenie uzyskało aprobatę Stolicy Apostolskiej. Franciszka Ksawera zmarła cicho w Chicago. Zostawiła po sobie wielkie dzieło pomocy emigrantom. W chwili jej śmierci zgromadzenie miało 66 placówek i liczyło 1,3 tys. sióstr.
CZYTAJ DALEJ

Papież do Kurii Rzymskiej: struktury nie powinny spowalniać ewangelizacji

2025-12-22 11:09

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Leon XIV

Vatican Media

Struktury Kurii Rzymskiej nie powinny spowalniać ewangelizacji. Kościół jest z swej natury zwrócony ku światu, misyjny – wskazał Leon XIV w przemówieniu do Kurii Rzymskiej podczas dorocznego składania życzeń na Święta Bożego Narodzenia. Papież dodał, że wszyscy są powołani, szczególnie w Kurii, do bycia budowniczymi komunii Chrystusa.

Leon XIV spotkał się rano z Kurią Rzymską, aby dorocznym zwyczajem złożyć żuczenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, a także przekazać wytyczne i wskazówki dla członków Kurii, ukierunkowujące na przyszłe zadania.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję