Reklama

„Cud” w Krakowie

„Kto nie widział Sewilli, nie widział cudu” – hiszpańskie przysłowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takiego oblężenia, jak w dniu 20 listopada 2013 r., Aula Magna Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II przy ul. Bernardyńskiej 3 w Krakowie nie przeżywała od dawien dawna. Powodem tego była prezentacja książki pt. „Cud w Sewilli. Sewilskie malarstwo siedemnastego wieku”, autorstwa ks. prof. Andrzeja Witko, jedynego w Polsce badacza sztuki hiszpańskiej, docenionego przez światowych znawców.

Na to bezprecedensowe wydarzenie w historii Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie przybyli goście z całej Polski, ludzie ze świata kultury i nauki z Kielc, Lublina, Siedlec, Świdnicy, Warszawy, najbliższa rodzina, znajomi, przyjaciele autora oraz studenci. Nie zabrakło także przedstawicieli krakowskiej Alma Mater wraz rektorem uczelni ks. prof. Władysławem Zuziakiem i dziekanem Wydziału Historii i Dziedzictwa Kulturowego ks. prof. Janem Szczepaniakiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Najnowsza książka ks. prof. Andrzeja Witko, poświęcona sewilskiemu malarstwu siedemnastego stulecia, to – zdaniem prof. Enrique Valdivieso z Uniwersytetu Sewilskiego – „jedna z najważniejszych pozycji dotyczących kultury hiszpańskiej, jaka powstała w ostatnich dekadach. Dzięki tej interesującej publikacji dwa kraje, Polska i Hiszpania, łamiąc geograficzny dystans, zbliżają się duchowo, co sprawia, że historia Sewilli staje się znana poza naszymi granicami… Oto niebywale ważna monografia, stawiająca sobie za cel odzwierciedlenie ducha Sewilli, miasta, w którym grzech i cnota ścierały się nieuchronnie, skłaniając Kościół do nadzwyczajnych wysiłków, by zaszczepić w społeczeństwie istotne postawy moralne”.

Ta publikacja jest wyjątkowa ze względu na swą treść, gdyż autor podjął interesujące i niemal nieznane w polskiej literaturze tematy. Najpierw ukazał dzieje siedemnastowiecznej stolicy Andaluzji, wskazując przy tym na uwarunkowania geograficzne, polityczne, ekonomiczne i społeczne tego niezwykłego miasta, w którym prężnie rozwinęło się środowisko artystyczne. Z pasją badawczą przedstawił ikonografię siedemnastowiecznego malarstwa sewilskiego. Zaprezentował malarstwo religijne, kładąc w nim akcent na tematykę chrystologiczną, maryjną, anielską i hagiograficzną. Mało bowiem jest znany fakt, że kult Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, podobnie jak cześć oddawana Matce Bożej jako małej dziewczynce, wywodzi się właśnie z Sewilli. W książce ks. Witko możemy znaleźć też przedstawienie malarstwa portretowego, zarówno świeckiego, jak i religijnego. I wreszcie na zakończenie autor ukazał sceny rodzajowe i martwe natury w sewilskiej sztuce. W aneksie ponad 800-stronicowej publikacji znalazł się słownik malarzy tworzących w Sewilli w siedemnastym wieku.

Reklama

Nowatorskie podejście autora do przeglądu sztuki Złotego Wieku w Sewilli podkreślił także prof. Jonathan Brown z Uniwersytetu w Nowym Jorku. W przedmowie do książki napisał, iż „nikt przedtem nie podszedł do problemu pod kątem tematyki, a nie monograficznego ujęcia”. A ks. prof. Andrzej Witko w swoim dziele „oferuje nam perspektywę porównawczą, okazję przyjrzenia się temu, jak malarze Sewilli obrazowali uniwersalne dogmaty i prawdy wiary”.

Publikacja powstała przy współpracy Wydawnictwa AA z Krakowa i Wydawnictwa „Jedność” z Kielc. Skierowana jest nie tylko do znawców sztuki, ale głównie do miłośników piękna. Warto sięgnąć po tę niezwykłą, zawierającą ponad 300 obrazów publikację, by doświadczyć cudu spotkania z siedemnastowiecznym malarstwem Sewilli, bo jak mówi hiszpańskie przysłowie – „Kto nie widział Sewilli, nie widział cudu”. Ci, którzy byli na prezentacji w Aula Magna Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, już wtedy mogli doświadczyć tego cudu. Pozostałych czeka duchowa uczta i spotkanie z takimi artystami, jak Diego Velázquez, Francisco de Zurbarán, Alonso Cano, Francisco de Herrera Mł., Juan de Valdés Leal czy Bartolomé Esteban Murillo, „należącymi do największych wirtuozów pędzla w dziejach sztuki powszechnej, którzy wycisnęli znaczące znamię na dziejach kultury, zresztą nie tylko hiszpańskiej”. Książka ks. prof. Andrzeja Witko – jak słusznie zauważył ks. Leszek Skorupa, dyrektor Wydawnictwa „Jedność” – „otwiera oczy, uczy patrzeć”, dlatego jest warta tego, aby dotrzeć do jak najszerszego grona ludzi w całej Polsce.

* * *

Ks. prof. Andrzej Witko
Znany historyk sztuki i teolog duchowości, profesor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie, kierownik katedry historii sztuki nowożytnej w Instytucie Historii Sztuki i Kultury UPJPII, członek Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych San Telmo w Hiszpanii, Komisji Historii Sztuki Polskiej Akademii Umiejętności, członek czynny Towarzystwa Naukowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i Rady Naukowej Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk. W swoich badaniach zajmuje się głównie nowożytną sztuką hiszpańską, ikonografią chrześcijańską oraz kultem Miłosierdzia Bożego. Napisał wiele książek i artykułów, opublikowanych w Polsce, Niemczech, Austrii, Hiszpanii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Irlandii, Bułgarii i Słowacji. Opracował pośmiertny wywiad rzekę: „Anna Jantar”. Jest autorem scenariuszy programów telewizyjnych i widowisk teatralnych oraz redaktorem kilku wydawnictw muzycznych. Napisał libretto do oratorium „O, Sancta Caritas”, z muzyką Artura Żalskiego.

2013-12-10 13:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: błędy chrześcijan uniemożliwiają dostrzeżenie bogactwa tajemnicy Kościoła

2025-11-09 12:30

Vatican media

Kruchość i błędy chrześcijan uniemożliwiają dostrzeżenie bogactwa tajemnicy Kościoła - przyznał papież Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Ojciec Święty odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na Placu św. Piotra w Watykanie.

Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o rozejm i negocjacje w strefach konfliktów

2025-11-09 12:28

Vatican Media

O podjęcie działań na rzecz zawieszenia broni i podjęcia negocjacji tam, gdzie toczą się walki zaapelował Ojciec Święty po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” i udzieleniu apostolskiego błogosławieństwa.

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję