Konstytucja jasno określa definicję małżeństwa, a orzeczenia UE są wiążące tylko w granicach traktatów. Europa powinna skupić się na realnych wyzwaniach, a nie ingerować w kompetencje państw członkowskich. Suwerenność to warunek silnej Unii
- podkreślił wiceprezes PiS.
Ręce precz od polskich dzieci! - posłuchajcie Wiceprezesa PiS @MorawieckiMpic.twitter.com/1SZTD4on17
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) December 1, 2025
25 listopada TSUE orzekł, że odmowa uznania przez państwo członkowskie tzw. "małżeństwa" dwóch obywateli Unii, legalnie zawartego w innym kraju UE, jest niezgodna z prawem Unii Europejskiej. TSUE uznał, że co prawda normy dotyczące małżeństw należą do kompetencji państw członkowskich, te jednak są zobowiązane do przestrzegania prawa UE, gwarantującego obywatelom prawo do swobody przemieszczania się, prawo do pobytu na terytorium innych pastw członkowskich i prowadzenia przez nich tam zwykłego życia rodzinnego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wywołało to oburzenie wśród polskiej opinii publicznej.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej posłowie PiS przekonywali, że TSUE uzurpuje sobie prawo do głębokiej ingerencji w porządek rodzinny w naszym kraju:
Od lat obserwujemy próbę niszczenia polskich rodzin. Ten model został zapisany w naszej Konstytucji. Art. 18 jasno precyzuje, że rodzina to związek kobiety i mężczyzny. Od lat widzimy w mediach niszczenie tego modelu. My się na to nie godzimy, żeby pod przykrywką wykorzystania dyrektywy o swobodnym przemieszczaniu się, wprowadzać prawo, które uderza w naturalną funkcję, jaką jest rodzina i związek kobiety i mężczyzny. Nie godzimy się na niszczenie takiego modelu. Mówimy STOP temu, co wyprawia TSUE. Nie powinniśmy akceptować tego skandalicznego wyroku
- zaznaczyła posłanka PiS Anna Kwiecień.
Jak dodał poseł Paweł Jabłoński, orzeczenie TSUE godzi w suwerenność naszego kraju:
W Konstytucji jest jeden niezwykle istotny artykuł w kontekście wyroku TSUE - art. 9. Oznacza to, że jesteśmy zobowiązani do przestrzegania traktatów unijnych w takim zakresie, w jakim je ratyfikowaliśmy. Tylko tyle i aż tyle. TSUE to ciało polityczne, w którym z powodów politycznych odmawiało się prawa do nominowania swoich kandydatów. I oni chcą tymi metodami zrealizować zasadniczy cel - coraz ściślejsza integracja poprzez dyktat. Polski TK wielokrotnie wypowiadał się, że jeżeli organy UE działają z przekroczeniem kompetencji, to te działania są w Polsce prawnie bezskuteczne. Uzurpatorzy z zewnątrz dążą do destabilizacji naszego systemu prawnego i nie można się na to zgodzić. Suwerenność to absolutna podstawa funkcjonowania prawa i nie możemy jej stracić.
Wiceprezes PiS Mateusz Morawiecki dodał, że Polska nie może dać się zepchnąć do roli marionetki w Unii Europejskiej:
Wyrok TSUE to głęboka ingerencja w porządek rodzinny w naszym kraju. Nie może być na to naszej zgody. Polska nie może być marionetką w ręku sędziów. Mamy do czynienia z przebudową porządku prawnego Polski. Kto dał prawo sędziom TSUE do decydowania o polskiej rodzinie? Gdzie jest prawo tych sędziów do decydowania o polskim prawie rodzinnym? Polska nie może uczestniczyć w takim teatrze, gdzie podstawowe prawa narzuca nam ktoś z zewnątrz. To, co robi KE, ręka w rękę z TSUE jest niszczeniem porządku prawnego państw członkowskich. UE nie może traktować państw członkowskich jak marionetki i popychadła. Nie ma na to naszej zgody. Suwerenność jest nadrzędnym polskim prawem
- podkreślił były premier.
Całą konferencję można obejrzeć poniżej:
#LIVE | Konferencja prasowa | Prawo i Sprawiedliwość https://t.co/pqcgZmnyaR
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) December 1, 2025
