W 152. rocznicę stracenia przez Rosjan na sokołowskim rynku ks. gen. Stanisława Brzóski, ostatniego dowódcy powstania styczniowego, i jego adiutanta Franciszka Wilczyńskiego, Sokołów Podlaski 23 maja już po raz piąty witał Sztafetę Niepodległości. Śladami ks. Brzóski, od Łukowa przez Siedlce do Sokołowa, biegło ponad stu młodych uczestników
Warto tutaj przypomnieć, że ks. Brzóska w Sokołowie i Łukowie był wikarym, w lasach łukowskich ukrywał się wraz ze swoim oddziałem.
Inicjatorami przedsięwzięcia przed pięcioma laty byli Wojciech Sobolewski, dyrektor Zespołu Szkół w Krynce k. Łukowa, i ks. hm. Dariusz Stańczyk, wtedy komendant Wileńskiego Hufca Harcerskiego im. Pani Ostrobramskiej, obecnie proboszcz parafii pw. Świętej Trójcy w Tobolsku na Syberii, komandor Rajdu Katyńskiego i prezes Stowarzyszenia Motocyklowy Rajd Katyński. Do Sokołowa na Sztafetę Niepodległości tym razem ks. Stańczyk nie dotarł, nie było też harcerzy z Wilna, ale idea patriotyczno-sportowego wydarzenia przetrwała.
Poza uczniami z ZS w Krynce biegli uczniowie z kilku placówek z powiatu łukowskiego oraz z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 4 im. ks. gen. Stanisława Brzóski w Sokołowie Podlaskim. Po raz drugi uczestnikami byli też narto-rolkarze z UKS „Rawa”, działającego przy Zespole Szkół nr 2 im. Władysława Rawicza w Siedlcach.
Na trasie sztafety w lasach łukowskich przed pomnikiem ks. gen. Brzóski, w Wiśniewie przed pomnikiem Poległym za Wolność Polski 1914-1921 oraz w Siedlcach przy pomniku uczestnika powstania i naczelnika cywilnego województwa podlaskiego Władysława Rawicza złożono kwiaty i zapalono znicze. Dla upamiętnienia 123 lat niewoli uczestnicy sztafety wbiegli do Sokołowa ze 123-metrową biało-czerwoną flagą.
Wojciech Sobolewski, składając meldunek zastępcy burmistrza miasta Krzysztofowi Dąbrowskiemu o zakończeniu przedsięwzięcia, zaznaczył, że biegacze podjęli trud, aby zamanifestować patriotyzm i oddać hołd tym, którzy walczyli za Ojczyznę.
Uroczystość przy pomniku zakończyło złożenie kwiatów przez władze Sokołowa Podlaskiego, przedstawicieli senatora RP Waldemara Kraski i Sokołowskiego Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego, nadleśniczego Nadleśnictwa Łuków i Sokołów, dyrekcję Sokołowskiego Ośrodka Kultury, delegacje uczestników sztafety i SP nr 4. Następnym punktem wydarzenia była Msza św. w konkatedrze sprawowana przez ks. Andrzeja Krupę w intencji bohaterów powstania styczniowego. Po nabożeństwie uczestnicy sztafety i inni przybyli zostali ugoszczeni w SP nr 4. Społeczność szkolna przygotowała też okolicznościowy program artystyczny i prezentację o bohaterach powstania styczniowego. Na zakończenie uczestnikom i przyjaciołom sztafety wręczono pamiątkowe medale.
Niepodległa Polska rodzi się jesienią 1918 r. Wyłania się z mroku wiekowej niewoli. Mówią, że nad areną wielkiej wojny przeleciał anioł sprawiedliwości dziejowej i odebrał moc zaborcom. Już możemy powstać z martwych - zbrojne szeregi naszych chłopców idą po swoje
Józef Piłsudski jako człowiek czynu staje się mężem opatrznościowym narodu. Jego ideą jest tworzenie polskiej armii. Bez niej nie ma mowy o państwie. Gdy nie ma siły - układy są mało warte.
Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)
17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.
Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
Do szczególnej dbałości o celebrowanie liturgii Słowa Bożego, promocji Liturgii Godzin oraz pobożności ludowej zachęcił Papież Leon XIV w przemówieniu do uczestników kursu dla odpowiedzialnych w diecezjach za duszpasterstwo liturgiczne - informuje Vatican News. Chodzi o sprzyjanie owocnemu uczestnictwu Ludu Bożego, jak również o liturgię godną - wskazał Papież.
Kurs dla odpowiedzialnych za duszpasterstwo liturgiczne został zorganizowany przez Papieski Instytut Liturgiczny św. Anzelma. Papież przypomniał, że kurs wpisuje się w realizację zadań formacyjnych wyrażonych w konstytucji apostolskiej Veritatis gaudium, takich jak formowanie celebransów i wiernych, aby przygotować ich do posługi w duszpasterstwie i liturgii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.