Reklama

Niedziela Łódzka

Płakałam ze szczęścia

O tym, jak żywa jest pamięć o obecności Jana Pawła II w Łodzi, świadczą liczne świadectwa wypowiadane i spisywane przez świadków tamtej historycznej wizyty. W tych dniach do kurii biskupiej zostało nadesłane niezwykłe świadectwo opowiadające o spotkaniu z Piotrem naszych czasów

Niedziela łódzka 27/2017, str. 8

[ TEMATY ]

świadectwo

Archiwum Wydawnictwa Archidiecezjalnego Łódzkiego

Jan Paweł II przejeżdżając koło Szpitala im. Kopernika, błogosławił chorych i personel szpitala

Jan Paweł II przejeżdżając koło Szpitala im. Kopernika, błogosławił
chorych i personel szpitala

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspomnienia, jakie przywołuje łódzki Kościół, związane z wizytą w naszym mieście, dziś już świętego Jana Pawła II, skłoniły mnie do powrotu pamięcią do czerwca 1987 r.

Od dwóch lat byłam wtedy mężatką i razem z mężem zamieszkiwałam w Łodzi. Nasze pierwsze maleńkie dziecko, synek Jaś, urodził się przedwcześnie z dużą wadą rozwojową mózgu. Bóg powołał go do siebie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Będąc w stanie błogosławionym, ponownie dowiedziałam się, że i ta ciąża jest zagrożona, chociaż dziecko rozwijało się prawidłowo. Do rozwiązania musiałam przebywać w szpitalu leżąc na łóżku, wspomagana lekarstwami. Wolno mi było poruszać się w sprawach koniecznych. Życie dziecka było wartością nadrzędną, dlatego pokornie przyjęłam ten stan oczekiwania.

Kiedy ogłoszono, że przybędzie do Łodzi papież Jan Paweł II, czułam wielką radość, zwłaszcza że wcześniej miałam możliwość spotkać go, jako jeszcze biskupa na Jasnej Górze, czy Kalwarii Zebrzydowskiej, a później jako Głowę Kościoła, na wcześniejszych wizytach w Polsce. Smutek mój pochodził jednak z niemożności spotkania go teraz, gdy przybywa do mojego miasta.

Reklama

Modliłam się, leżąc z innymi pacjentami w sali, aby było nam dane chociaż przez okno uradować się widokiem naszego Drogiego Gościa. Docierały do nas informacje, że już Papież jest na Lublinku i trwa Eucharystia, i że po 13 będzie przejeżdżał ulicą Pabianicką, koło Szpitala im. M. Kopernika, do katedry.

O dziwo lekarz pozwolił nam zjechać windą i wyjść przed szpital. Radość była ogromna. Pomyślałam, że ta łaska spotkania z Ojcem Świętym jest dla mnie znakiem i wyjątkowym darem. Mój entuzjazm podzielili także inni chorzy, czekający przed szpitalem.

Na rondzie Lotników Lwowskich kolumna samochodów zwolniła i Ojciec Święty Jan Paweł II wyciągnąwszy rękę przez okno, błogosławił chorym i pracownikom szpitala. Płakałam ze szczęścia. Ta chwila jakby zarezerwowana tylko dla mnie, towarzyszy mi do dziś. Czasami uśmiech i spojrzenie więcej znaczy niż nawet najbardziej udany dialog.

Moja córka, której narodzin wtedy oczekiwałam, ma teraz 30 lat, jest zdrowa i piękna. Pomaga małym dzieciom jako lekarz pediatra i poleca ich i swoje zdrowie Dobremu Bogu, za wstawiennictwem naszego wielkiego św. Jana Pawła II.

Żywoty świętych są historią działania Boga w życiu człowieka i spotkania człowieka z Bogiem. Świętość Jana Pawła II nie była stwarzaniem pozorów świętości, ale polegała na codzienności cnót, na codziennym poddawaniu głowy pod jarzmo każdego dnia – to dopiero cnota. Przez niego czuliśmy, że sam Bóg chce nas spotkać i dotknąć łaską miłości i miłosierdzia. Dzięki niemu mogliśmy spotkać się z bezcennym darem Boga i człowieka.

„Chodzenie za Chrystusem było dla św. Jana Pawła II najważniejsze!”.

Za ten dar wizyty tego największego z Polaków w mieście Łodzi z serca wszystkim dziękuję!

2017-06-29 10:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo perkusisty

Niedziela bielsko-żywiecka 11/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

spotkanie

świadectwo

Monika Jaworska

Jan Budziaszek z pomysłodawcą spotkania ks. Wojciechem Olesińskim

Jan Budziaszek z pomysłodawcą spotkania ks. Wojciechem Olesińskim

Spotkał się młodzieżą i dorosłymi, i opowiedział o swoim życiu i relacji z Matką Bożą. W trzeci piątek lutego w sanktuarium św. Barbary w Strumieniu gościł Jan Budziaszek – perkusista Skaldów, a jednocześnie twórca corocznego koncertu uwielbienia „Jednego serca – jednego ducha”

Moja przygoda ze Skaldami trwa już 52 lata. Nie przypuszczałem w 1965 r., kiedy Andrzej Zieliński zakładał zespół, że będziemy grać tak długo, do dziś. Od 32 lat spisuję codziennie historię mojego życia. Dostrzegłem, że historia każdego z nas jest jedyna i niepowtarzalna, a wszystko w życiu jest łaską. To że pozwolono nam się urodzić, to łaska… Każdy człowiek, którego dzisiaj spotkasz, będzie dla ciebie największym darem, gdyż jest postawiony na twojej drodze przez Pana Boga. Zatrzymaj się i wysłuchaj go do końca – mówił Jan Budziaszek do obecnej w kościele młodzieży ze Strumienia i Zbytkowa oraz parafian i gości wsłuchanych w opowiadanie perkusisty. Świadectwa słuchali z uwagą również kapłani z tej parafii. Jak podkreślał muzyk, ma żonę – jedną i jedyną już od 45 lat, córkę, syna oraz wnuka. Na pewnym etapie życia się nawrócił, zamieniając alkohol i marihuanę na tabernakulum i różaniec. Teraz dzieli się świadectwem wiary z innymi.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych wokół krzyża w Dolinie Poległych

2025-11-13 16:49

[ TEMATY ]

Hiszpania

figura

Dolina Poległych

wikipedia.org

Rząd Hiszpanii Pedro Sáncheza zamierza usunąć figury świętych znajdujące się wokół krzyża w Dolinie Poległych (Valle de los Caidos), miejscu złożenia ciał ponad 30 tys. ofiar wojny domowej w tym kraju z lat 1936-1939. Centrolewicowy gabinet zatwierdził nowy plan zagospodarowania tej zainaugurowanej w 1959 roku pod Madrytem budowli, nad którą wznosi się ponad 154-metrowy krzyż. Usytuowane wokół jego podstawy postacie czterech ewangelistów oraz Maryi trzymającej umęczone ciało Jezusa, jak wynika z makiety architektonicznej, mają zostać usunięte. Zniknąć mają także monumenty przedstawiające cztery cnoty: siłę, roztropność, sprawiedliwość i umiarkowanie.

Zgodnie z zapowiedziami rządu Pedro Sáncheza, modernizacja w ramach zatwierdzonego we wtorek projektu pt. „Krzyż i podstawa”, obejmująca m.in. prace przy usunięciu symboli religijnych, ma służyć „większemu pluralizmowi” w miejscu pochówku ofiar wojny domowej, zarówno frankistów dowodzonych przez generała Francisco Franco, jak i ich przeciwników.
CZYTAJ DALEJ

Dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych: misja Kościoła będzie przynosiła owoce, gdy będzie wynikała z jedności

2025-11-17 19:55

[ TEMATY ]

Kościół

Światowy Dzień Misyjny

Karol Porwich/Niedziela

Misja Kościoła będzie bardziej sprawna i przynosiła owoce, kiedy będzie wynikała z jedności - powiedział ks. Maciej Będziński, dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych, odnosząc się do przyszłorocznego Światowego Dnia Misyjnego, który będzie przebiegał pod hasłem: „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji".

Ks. Będziński wyraził radość z opublikowanego już orędzia papieskiego z okazji Światowego Dnia Misyjnego. Dodał, że będzie to bardzo szczególne wydarzenie, bowiem w przyszłym roku przypada 100. rocznica ustanowienia przez papieża Piusa XIV Światowego Dnia Misyjnego. Stwierdził też, że hasło „Jedno w Chrystusie, zjednoczeni w misji" mocno koresponduje z hasłem błogosławionego Pawła Manny, założyciela Papieskiej Unii Misyjnej, który mówił cały Kościół dla całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję