Marzena Mróz-Bajon pisze o sobie, że od 20 lat podróżuje po świecie w poszukiwaniu literackich miejsc. Efektem jest już drugi tom Domów pisarzy, które pokazują, w jakich miejscach, domach, mieszkaniach powstawały dzieła znanych, niekiedy wielkich pisarzy. W tym tomie zajrzała m.in. do Argentyny i Francji, dokąd zaniosło Witolda Gombrowicza; do Danii i Kenii pamiętających Karen Blixen; pod paryskie adresy Simone de Beauvoir, austriackie Thomasa Bernharda, włoskie Michała Anioła. Rosyjska agresja na Ukrainę pokrzyżowała plany opisania jednego z dwóch najważniejszych miejsc Lwa Tołstoja – Jasnej Polany. Za to na szlaku Josepha Conrada, którego, jak pisze autorka, tropi przez całe życie, udało jej się zrobić ostatnią pętlę i powtórzyć jego rejs rzeką Berau na Borneo. Kto wie, czy nie jest to najciekawszy fragment książki.
Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych
Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
„Cyfrowa rewolucja – Antiqua et nova. Bóg – człowiek – sieć” – to tytuł ogólnopolskiej konferencji naukowej, która odbyła się dzisiaj na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
W czasie obrad dyskutowano mi.in. o prawdzie w odniesieniu do generatywnej sztucznej inteligencji, negatywnym wpływie AI na człowieka, zwłaszcza na ludzką psychikę, intelekt i duchowość, a także o uzależnieniach od mediów społecznościowych i gier komputerowych.
Niszczycielski huragan „Melissa”, który przeszedł przez Karaiby, uszkodził również jedno z najważniejszych sanktuariów maryjnych Ameryki Łacińskiej - El Cobre na Kubie. Ogrom zniszczeń w kościele pielgrzymkowym, między innymi rozbite okna i rzeźby, pokazują zdjęcia zamieszczone w mediach społecznościowych.
„Dom, który wszyscy odwiedzamy, dom, który jest zawsze otwarty, dom wszystkich Kubańczyków, dom Matki leży w ruinie” , ubolewał koordynator projektów w archidiecezji Santiago de Cuba, Oscar Parada Pérez, w poruszającym wpisie w Internecie. Na razie brak pełnych informacji na temat dokładnego rozmiaru zniszczeń.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.