Reklama

Kościół

Hikmat z Aleppo walczy o życie swojej rodziny

W zrujnowanym wojną Aleppo mieszka Hikmat Mashamesh – mechanik samochodowy, ojciec, mąż, syn, człowiek wiary, beneficjent programu Caritas Polska Rodzina Rodzinie. Jego historia to opowieść o sile ducha i cichy apel do naszych serc.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od 13 lat Syria pogrążona jest w kryzysie humanitarnym. Reżim, wojna, sankcje, trzęsienia ziemi i skrajna inflacja doprowadziły kraj do zapaści. Według danych ONZ, aż 16,7 mln ludzi potrzebuje pomocy humanitarnej – to największa liczba od początku konfliktu. Dzieci głodują i nie chodzą do szkół – aż 2,5 mln pozostaje poza systemem edukacji. Szpitale nie funkcjonują: 38% z nich zostało zamkniętych lub ograniczyło skalę działania, podobnie jak połowa ośrodków zdrowia. Powracają dawno zażegnane choroby, a śmiertelność matek i noworodków rośnie. Blisko 90% Syryjczyków żyje w ubóstwie, a ponad 12 mln nie ma pewności, kiedy zje następny posiłek. Kanapka z falafelem kosztuje dziś 1,2 tys. razy więcej niż przed wojną.

Trudna codzienność

W tych realiach żyje Hikmat. Od 13. roku życia utrzymywał rodzinę jako mechanik. Dziś z powodu przepukliny kręgosłupa i uszkodzonego kolana pracuje dorywczo. A mimo to codziennie walczy – dla dzieci, dla żony, dla sędziwych rodziców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jak ludzie tu przeżywają? Mówimy, że to ręka Boga, ręka Chrystusa nam pomaga. Bo gdyby nie to, logicznie rzecz biorąc, nie dałoby się przeżyć – tak Hikmat opisuje syryjską rzeczywistość. Jego syn George cierpi na astmę, w domu korzysta z pożyczonego nebulizatora, a prąd do jego działania rodzina kupuje wspólnie z sąsiadem z generatora.

Reklama

Cała rodzina mierzy się ze skutkami wojny. Hikmat przeżył atak moździerzowy. – Podczas wojny harowałem godzinami. Gdy w warsztacie nie było zleceń, brałem każdą robotę: budowa, sprzedaż drewna. Nie wolno się poddać. Kto się poddaje, traci wszystko... Warsztat stał na linii ognia. Tego dnia podjechał samochód, wysiadł młody Kaspar z przyjacielem Mossigiem, przyjechali odebrać garnitur ślubny. Pocisk uderzył w budynek, spadające kamienie zabiły Kaspara na miejscu, a mnie raniły. Przeszliśmy przez piekło, ale trzeba było iść dalej. Nie było wyjścia – wspomina mężczyzna.

Nie tylko wojna, ale i kataklizmy nie dają spokoju. – Trzęsienie ziemi było paraliżujące. Przez tydzień córka moczyła się z powodu paniki. Tego nie da się zapomnieć.

Nadzieja w mroku

A jednak się nie poddają. Ukojenie przynosi im wiara. – Psalm 23: „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” – to daje siłę, od Boga. Jedni mają krewnych za granicą, my mamy Boga i Wasze wsparcie.

Rodzina Hikmata korzysta z programu Caritas Polska Rodzina Rodzinie. Bez tej pomocy nie mogliby funkcjonować. – Latem kupujemy podstawowe produkty: jajka, mięso, olej, owoce; zimą opłacamy czesne za szkołę dla dzieci. Ogromnie nas to odciąża – wcześniej zimą martwiłem się o każdy rachunek.

Kluczowe wsparcie

Reklama

– Dzięki otrzymanej pomocy udało nam się odmalować mieszkanie po trzęsieniu ziemi. Kiedy jest prąd, widać świeże ściany – dzieci się cieszą, my też. Dziękuję Bogu i tym, którzy pomagają – to ogromna pomoc. Musimy też uczyć dzieci wdzięczności, nawet za szklankę wody. Niech Bóg błogosławi darczyńców – w naszym imieniu. Ktoś powie: „to niewiele”, ale ci ludzie rezygnują z własnych potrzeb – to bezcenne. Szanuję to, modlę się za nich. I proszę, by modlili się za nas, modlitwa może wszystko zmienić – apeluje Hikmat. Syria potrzebuje dziś nie tylko pieniędzy, ale także solidarności i pamięci. W obliczu zachodzących zmian Caritas Polska jeszcze bardziej angażuje się we wsparcie beneficjentów programu Rodzina Rodzinie w odbudowie ich życia.

Przekaż darowiznę na program Rodzina Rodzinie. Niech Twoja pomoc stanie się światłem nadziei.

• Dokonaj wpłaty na stronie: caritas.pl/rodzina,

• zrób przelew BLIK na telefon o tytule: Rodzina Rodzinie, pod numer +48 668 070 000,

• wpłać dowolną kwotę na konto: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384 tytułem: Rodzina Rodzinie.

Za treść artykułu odpowiada wyłącznie Caritas Polska.

2025-06-17 15:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dotykają serca

Niedziela łódzka 48/2015, str. I

[ TEMATY ]

pomoc

Kl. Kamil Gregorczyk

Jest w Łodzi takie jedno miejsce. Szczególne. Nienagłośnione, niemedialne. Niedofinansowywane z budżetu miasta, z kasy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Schowane wśród bloków, osłonięte od hałasu ulic. To dom sióstr Misjonarek Miłości, zwanych Kalkutkami. Dom, w którym oprócz sióstr mieszka kilkunastu niepełnosprawnych mężczyzn. Chorych, z amputowanymi nogami, na wózkach, bezdomnych, którymi nikt już nie chciał się zająć. Nie dawano im nawet szansy na dom, na pomoc, na doświadczenie czegoś dobrego. Siostry opiekują się nimi najlepiej jak mogą, opatrują rany, karmią, opierają. Bezinteresownie. Takie dotknięcie miłosiernego Boga. Tak mówią ci, którzy tę pomoc otrzymują. Ale nie tylko ci mężczyźni doświadczają dobroci i miłości bliźniego. Do Kalkutek przychodzą rodziny, matki z dziećmi, samotni, starsi. Tu nikomu nie odmawia się pomocy, nie sprawdza numeru pesel, nie odhacza na liście. Wielu w codziennym życiu stara się być twardymi, ale w rozmowach z siostrami otwierają się i opowiadają o swoich problemach, często wielkich kłopotach, boleściach. A misjonarki słuchają i pomagają. Jak podkreślają ci, którzy tu przychodzą – ważna jest pomoc duchowa, rozmowa, to, że nikt nie zbywa, że posłucha, jak płaczesz. Niektórzy przychodzą tu od wielu już lat. Ale oprócz pomocy jest też ewangelizacja, modlitwa, zawierzenie Bogu. To przemienia serca wielu. To naprostowuje ich życie. Pozwala uwierzyć, że mimo upadku, biedy, załamania, potrafię stanąć i iść dalej. I potrafię być człowiekiem. Ilu osobom pomogły już misjonarki? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że te skromne, ciche i drobne kobiety robią to, czego nie potrafią uczynić żadne powołane do tego instytucje czy ośrodki. Swoją pracą, poświęceniem i miłością bliźniego dotykają serc tych ludzi. To Boże dotknięcie w nich zostaje. I nawet jeśli nie potrafią sobie poradzić ze swoimi nałogami, to ślad sióstr i ślad Bożego miłosierdzia już w nich jest. I być może kiedyś odmieni ich życie.
CZYTAJ DALEJ

Jak się modlić?

2025-10-23 11:16

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

adobe Stock

Nie wystarczy samo bycie na modlitwie, ale trzeba się przede wszystkim skupić na Bogu, odkryć Jego obecność i otworzyć się na nią. Tak samo, jak bycie „w Kościele” nie równa się byciu „z Kościołem”.

Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: «Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: królestwo Boże należy do pokornych, a nie do pyszałków

2025-10-26 13:05

[ TEMATY ]

królestwo Boże

Papież Leon XIV

należy do pokornych

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Królestwo Boże nie należy do pyszałków, lecz do pokornych, a rozwija się ono w modlitwie i codziennym życiu poprzez szczerość, przebaczenie i wdzięczność - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański” w Watykanie.

Drodzy Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję