Zgromadzenie Misjonarzy Kombonianów Serca Jezusowego założył w 1867 r. włoski kapłan ks. Daniel Comboni. Trzy lata wcześniej w Rzymie Comboni stworzył zarys wielkiego projektu misyjnego. W oparciu o ideę „Zbawić Afrykę z Afryką!” planował oprzeć się na ludach afrykańskich, tworząc dla nich szkoły, w których przygotowana miała być przyszła kadra nauczycielska, medyczna i zaplecze misjonarskie. W 1872 r. powstała również żeńska gałąź zgromadzenia.
Dzisiaj kombonianie są zgromadzeniem misyjnym liczącym ok. 1,5 tys. ojców i braci, pracujących w międzynarodowych wspólnotach na czterech kontynentach. Wśród nich jest 13 Polaków. Kombonianie są obecni w prawie 40 krajach Afryki, Ameryki Północnej i Łacińskiej, Azji i Europy. W stolicy prowadzą dom przy ul. Łącznej 14 na Białołęce, z ogólnodostępną kaplicą. Msze św. odprawiane są w niedziele o godz. 10.00 oraz w dni powszednie o 18.00.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Charyzmat kombonianów kieruje ich do najbardziej opuszczonych i ubogich na świecie. Filarem ich duchowości jest pierwsza ewangelizacja. Misje kombonianów powstawały w takich miejscach w Afryce, Ameryce Południowej, czy Azji, gdzie jeszcze nie było Kościoła strukturalnego. Wszystko zaczynali od zera.
Reklama
– Budowaliśmy kościoły, domy parafialne czy zakonne, od razu przy tym powstawał ośrodek zdrowia, szkoła i wtedy zaczęła się ewangelizacja oraz formacja już tamtejszych katechetów, którzy z nami współpracowali – opowiada „Niedzieli” o. Adam Zagaja, przełożony kombonianów w Polsce.
O. Adam początkowo chciał zostać michalitą, jednak pragnienie wyjazdu na misje nie dawało mu spokoju. Wybrał kombonianów, do których wstąpił w 1996 r. Po nowicjacie we Włoszech został skierowany na 4 lata do Republiki Demokratycznej Kongo, gdzie pracował m.in. z pigmejami. Następnie posługiwał 3 lata w Czadzie, później rok w Rzymie i 9 lat w Ekwadorze. Od pięciu lat mieszka w Warszawie i prowadzi animację misyjną oraz rekolekcje w parafiach.
– To, co staramy się czerpać od naszego założyciela, to być gotowym na wszystko, oddać życie dla misji. Dla św. Comboniego bardzo ważne było, żeby wpatrywać się w krzyż Chrystusa, aby trudne doświadczenia w naszym życiu misyjnym zawsze ofiarować Jezusowi, kontemplując Jego krzyż – podkreśla o. Zagaja i dodaje, że Serce Jezusa jest otwarte dla wszystkich, niezależnie od narodowości, tradycji, języka czy pochodzenia.
– Chrystus, który umiera na krzyżu za zbawienie każdego, nie tylko tych, którzy w Niego uwierzyli, ale również tych, którzy jeszcze o Nim nie słyszeli – zaznacza.
Formacja u kombonianów trwa 11 lat: 3 lata postulatu, 2 lata nowicjatu, 4 lata studiów teologicznych i 2 lata doświadczenia misyjnego w konkretnej wspólnocie misyjnej. W zgromadzeniu na świecie jest bardzo wielu kandydatów. Licząc od postulatu, formuje się ok. 700 młodych mężczyzn, głównie z krajów afrykańskich. W Europie obecnie postulat i nowicjat są tymczasowe zawieszone z powodu... braku kandydatów.
Duchowością komboniańską żyją także świeccy misjonarze kombonianie, którzy rozpoznają swoje powołanie do służenia innym i dawania świadectwa chrześcijańskiego życia przez swoją pracę na różnych kontynentach.
