Reklama

Na krawędzi

Ostatni gasi światło?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liceum katolickim toczyła się dyskusja o Szczecinie, o jego przyszłości, o szansach, jakie to miasto daje młodzieży. Organizatorzy przypomnieli prasowe wypowiedzi na ten temat: powiało grozą. To miasto niezrealizowanych szans, miasto durnych elit, które nie zdają egzaminu, miasto, w którym nic się nie udaje i w którym nie da się osiągnąć nic - najlepiej wyjechać. Szczecinianie osiągają nieraz sukcesy, ale z reguły poza swoim rodzinnym miastem. Wniosek nasuwał się sam: „ostatni gasi światło!”.
Od czasu do czasu uczestniczę w takich rozmowach. Mam wrażenie, że ludzie, którzy o moim mieście mówią same złe rzeczy, często robią to w dobrej intencji. Zapewne chcą w ten sposób przynaglić do wysiłku, chcą zmusić do refleksji, chcą spowodować zmianę sytuacji. Czasem jednak mam wrażenie, że słucham nieudaczników, którzy niesprzyjającymi warunkami chcą usprawiedliwić swoje życiowe niepowodzenia. Czasem nie mogę wyjść ze zdziwienia: jeśli profesor uniwersytetu narzeka na swoją macierzystą uczelnię, to co on właściwie zrobił, by było inaczej?! Narzekanie to postawa nad wyraz jałowa, choć bardzo częsta.
Tym razem w dyskusji było dwóch na jednego: dwóch optymistów (Szczecin jest tak samo dobrym miejscem do robienia kariery jak każde inne!) na jednego pesymistę (tu się nic nie udaje i zapewne nie uda - taką sytuację miasta ukształtowała historia). Kilkudziesięciu uczniów przysłuchiwało się debacie i... milczało. Ot, dwa - trzy wątłe pytania i tyle. Co zrobią, jak dorosną i sami wezmą odpowiedzialność za miasto?
Piszę ten felieton w domu, czasem zerkam na piękne sosny i tuję za oknem (uwielbiam szczecińską zieleń!), czasem na zdjęcia mojej rodziny na ścianie (tę rodzinę uważam za sukces, a zbudowaliśmy ją w Szczecinie!), a najczęściej na nowy kalendarz na rok 2004. To piękny kalendarz, z reprodukcjami wspaniałego dominikańskiego malarza - teologa, Fra Angelico. Na styczniowej karcie znajduje się fragment obrazu Zwiastowanie. W prostym, surowym wnętrzu, na drewnianym taborecie siedzi pochylona Maryja. Jest smukła, piękna, młoda. Na lekko czerwonawą szatę narzucony ma niebieski, niemal granatowy płaszcz. To symboliczne kolory: czerwień szaty oznacza ziemię, miłość i męczeństwo, kolor niebieski to niebo i sprawy duchowe. W postawie Maryi jest pełne oddanie - ręce skrzyżowane, lekko pochylona, może zaniepokojona, ale w pełni pogodzona. Wiemy, jak nieskończone dobro wynikło z tej zgody! Chyba nie rozumiała i nie przewidywała losu, który Ją czekał: to była przecież młodziutka dziewczyna i tak też Ją namalował Fra Angelico. Przyjęła jednak, że wszystko, co dostaje od Boga, obrócić się musi na dobre.
Ja wiem - to nie są sprawy porównywalne. Dwie są jednak sprawy podobne. Każdy ludzki los jest darem od Boga. A najlepszą odpowiedzią na Boży dar jest pokorna zgoda, podjęcie i rozwijanie daru. Nawet jak się nie wszystko rozumie, jedno jest pewne: póki żyjemy tu, w Szczecinie, póty mamy to miejsce tworzyć zgodnie z Bożym zamysłem. Czyli Bogu na chwałę, a ludziom na pożytek. Jałowe narzekania nic do rzeczy nie mają. W żaden sposób nie są twórcze. A Szczecin to oczywiście piękne miasto wielkich szans!
A na Matkę Bożą Gromniczną lepiej zapalić świecę, niż gasić światło!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: List do Mikołaja z DPS-u

2025-12-04 16:30

[ TEMATY ]

aarchidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

List do Mikołaja z DPS-u

List do Mikołaja z DPS-u

Już po raz szósty osoby schorowane i samotne z Domów Pomocy Społecznej w Łodzi otrzymają paczki świąteczne od darczyńców.

Fundacja List do Mikołaja z DPS-u już po raz kolejny organizuje świąteczną akcję, której celem jest spełnienie marzeń i drobnych pragnień osób mieszkających w łódzkich Domach Pomocy Społecznej. Często są to osoby samotne, schorowane, a nawet pozbawione kontaktu z rodziną – dlatego każda paczka świąteczna ma dla nich ogromne znaczenie. Każdy mieszkaniec DPS-u miał możliwość napisania własnego, symbolicznego listu do Mikołaja. Wśród próśb podopiecznych łódzkich domów nie były wygórowane potrzeby.
CZYTAJ DALEJ

Czas nadziei. Donald Turbitt w Polsce

2025-12-04 07:00

Marzena Cyfert

Donald Turbitt na spotkaniu z Mężczyznami Świętego Józefa we Wrocławiu

Donald Turbitt na spotkaniu z Mężczyznami Świętego Józefa we Wrocławiu

30 listopada we Wrocławiu rozpoczęła się tygodniowa polska trasa Donalda Turbitta – amerykańskiego strażaka, ewangelizatora, założyciela międzynarodowego ruchu Mężczyźni Świętego Józefa.

Pierwszym miejscem jego pobytu była parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego na Gądowie, gdzie wygłosił konferencję zatytułowaną „Czas nadziei – siła, która podnosi mężczyzn”. Donald Turbitt mówił do wrocławskich Mężczyzn Świętego Józefa o nadziei, która zawsze jest w Panu, ale nie jest emocją czy optymizmem, lecz duchową siłą. A zaczyna się tam, gdzie mężczyzna pozwala Bogu dotknąć swojej słabości.
CZYTAJ DALEJ

KUL. Zapraszamy na koncert w rocznicę śmierci W. A. Mozarta

2025-12-05 05:13

materiały prasowe

Koncert „Jubilate Deo” w rocznicę śmierci Wolfganga Amadeusza Mozarta odbędzie się w niedzielę, 7 grudnia, o godz. 13.30 w Kościele Akademickim KUL w Lublinie.

Muzyczne wydarzenie będzie prezentacją osiągnięć wybitnego klasyka wiedeńskiego, jednego z najbardziej rozpoznawalnych kompozytorów w historii światowej muzyki. Podczas koncertu publiczność usłyszy unikatowe kompozycje Mozarta na chór i orkiestrę z zakresu tzw. Miniatur kościelnych m. in.: Ave verum, Alma Dei Creatoris, Internatos mulierum i Benedictus sit Deus.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję