Reklama

Kościół

Jasna Góra: zakończył się doroczny przegląd konserwatorski Cudownego Obrazu Matki Bożej

Zakończył się doroczny przegląd konserwatorski Cudownego Obrazu Matki Bożej. - Stan wiekowej już Ikony, która doświadczyła w historii wiele, jest bardzo dobry - przekonują konserwatorzy. Zapewniają, że doskonale sprawdza się nowy system kontroli wilgotności i zabezpieczenie Obrazu w specjalnej kasecie. Przegląd wykonywany jest zawsze w Wielkim Tygodniu. Czuwają nad nim przedstawiciele Wydziału Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Warszawie i specjalnie wyznaczeni ojcowie i bracia paulini.

[ TEMATY ]

obraz

obraz

Krzysztof Świertok

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Największym wyzwaniem jest wyjęcie Obrazu z zabezpieczającej go kasety i pierwsze oględziny, które zawsze wzbudzają niepokój, czy wszystko jest w porządku, czy nie wydarzyło się coś szczególnie niebezpiecznego - podkreśla prof. Krzysztof Chmielewski z warszawskiej ASP, który od 19 lat, wspólnie z prof. Wojciechem Kurpikiem, dokonuje konserwatorskiego przeglądu.

Konserwatorzy przypominają, że Obraz „to zmęczona, krucha i wrażliwa materia, po wielu przejściach”. - Szczególnie dużych i poważnych zniszczeń Ikona doznała w czasie II wojny, kiedy była zamurowana. Potem trwała długa walka o to, by ustabilizować warstwy zaprawy i warstwy malarskie, łącznie z powołaniem specjalnej komisji – podkreśla prof. Chmielewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zauważa, że najważniejszą kwestią jest utrzymanie stałej wilgotności w bezpośrednim otoczeniu Obrazu. - Wizerunek namalowany jest na drewnianej desce a drewno pod wpływem wilgotności zmienia swoją objętość, kurczy i rozszerza się, a to przenosi się na warstwę zaprawy i warstwę malarską, które podnoszą się - wyjaśnia konserwator.

Przypomina, że to właśnie dlatego, 5 lat temu, paulini zainstalowali nowy specjalny system utrzymywania i kontroli wilgotności, który bardzo dobrze się sprawdza i sytuacja jest teraz ustabilizowana. - Niestety nie oznacza to, że odspojenia się nie pojawiają. One są, ale jest ich niewiele i są niegroźne – podkreśla prof. Chmielewski.

Reklama

Konserwator wyjaśnia, że zabiegami, które w tej sytuacji są wykonywane to tzw. iniekcje czyli zastrzyki z kleju. - Wprowadza się je w miejsca, które mają tendencje do podnoszenia, ale bardzo ostrożnie i z wyczuciem – zauważa profesor. Podkreśla, że w tym roku takich iniekcji wykonano tylko cztery i to bardzo małe.

- Dzięki temu, że Obraz badają od lat te same osoby, które go doskonale znają, bardzo szybko, metodą osłuchową, mogą znaleźć ewentualne uszczerbki. Są bowiem miejsca na Ikonie, które „dźwięczą” inaczej, ale niekoniecznie są to odspojenia. Znajomość pozwala na interwencję tam, gdzie rzeczywiście jest ona konieczna.

- Niczego nie robimy na siłę, bo każda ingerencja osłabia tę delikatną materię - opowiada prof. Chmielewski i dodaje, że „najbardziej zmęczona jest twarz Matki Bożej, Jej lewy policzek, na którym widać wiele nierówności”. - Tego całkowicie zlikwidować się nie da, bo to efekt dużo wcześniejszych i bardzo poważnych zniszczeń – podkreśla.

Zanim Obraz Matki Bożej poddany zostanie konkretnym zabiegom dokonuje się bardzo delikatnego oczyszczenia go z kurzu. Dzięki umieszczeniu go w specjalnej kasecie, znacznie zmniejszyła się jego ilość, co stanowi dodatkowy walor, bo w kurzu znajduje się wiele szkodliwych dla tego dzieła sztuki mikroorganizmów.

Konserwatorzy podkreślają, że Obraz Matki Bożej Częstochowskiej jest wyjątkowym dziełem sztuki, które „nosi w sobie i na sobie wiele śladów historii, wiele emocji i dlatego trzeba z wielką ostrożnością podchodzić do wszelkich zabiegów”.

Reklama

Przy okazji konserwacji sporządzany jest specjalny raport, w którym znajdują się szczegółowe informacje o dokonanych czynnościach. Przed laty wykonane zostały rentgenogramy i badania podczerwienią, ale paulini myślą już o tym, jak wykorzystać najnowsze osiągnięcia techniki, by na nowo, metodą nieinwazyjną zbadać ten największy „narodowy skarb”. Pojawiły się również pomysły o stworzeniu bardziej nowoczesnej, komputerowej, dokumentacji Ikony.

Obraz jasnogórski jest typem Hodegeteria. Określenie to oznacza „Tę, Która prowadzi”. Wyobraża Maryję tronującą z Dzieciątkiem Jezus na lewym ramieniu. Pobożny przekaz przypisuje jego autorstwo św. Łukaszowi Ewangeliście, który miał go namalować na deskach stołu, przy którym spożywała posiłki Święta Rodzina. Ostatnie badania wskazują na jego bizantyjskie pochodzenie.

Został namalowany techniką enkaustyczną stosowaną w starochrześcijańskich obrazach. Po zniszczeniu w 1430 r., z największą starannością wykonano naprawy, zachowując wszystkie oryginalne elementy, w tym deski, na których obraz był namalowany.

Zgodnie ze zwyczajem, cudowny obraz przyozdabia się. Początkowo kosztowne klejnoty mocowano bezpośrednio do deski. Następnie był przyozdabiany w złote i srebrne blachy oraz korony. Od połowy XVII wieku cudowny wizerunek jest ubierany w sukienki wykonane z cennych tkanin, haftowane złotem i ozdobione klejnotami. Wszystkie są unikatowymi dziełami sztuki jubilerskiej.

Reklama

Zwykle do zmiany sukienki wykorzystuje się czas przeglądu konserwatorskiego. Tym razem jednak tak nie było. Na Cudownym Wizerunku nadal pozostała wyjątkowo zdobna sukienka brylantowa, zwana też diamentową. Pochodząca z XVII wieku, wykonana przez brata zakonnego Klemensa Tomaszewskiego, poprawiona przez br. Makarego Sztyftowskiego, suknia brylantowa była przeznaczona na największe uroczystości i święta kościelne. Zdobiona jest klejnotami wysadzanymi głównie diamentami lub kamieniami w typie diamentów. Mieni się setkami brylantów, emaliowanych rozet, brosz, różnych zawieszeń.

Na Obrazie nadal pozostały korony papieskie „Totus Tuus”, które Ojciec Święty Jan Paweł II pobłogosławił i przekazał dla jasnogórskiego wizerunku dzień przed śmiercią, 1 kwietnia 2005 r.

Prawdziwe pochodzenie i czas powstania Cudownego Obrazu Matki Bożej wciąż pozostaje przedmiotem dyskusji specjalistów. Prawdopodobnie dzieło przywieziono na Jasną Górę 31 sierpnia 1384 roku - podarował je Paulinom, których sprowadził do Częstochowy dwa lata wcześniej, książę Władysław Opolczyk. Jednak, by łatwiej było łączyć jubileuszowe obchody, przyjmuje się, że i Paulini, i Obraz Matki Bożej, przybyli na Jasną Górę w roku 1382. Do dziś niewyjaśniona jest kwestia, czy klasztor jasnogórski był rzeczywiście, jak mówi legenda, ufundowany specjalnie dla Cudownego Obrazu.

Jasna Góra, to jedno z najważniejszych sanktuariów maryjnych na świecie. Rocznie przybywa tu ok. 4 mln pielgrzymów.

2018-03-28 10:13

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapłakała 350 lat temu

Cud łez, płynących z „dziwnie posmutniałych oczu Maryi”, zaobserwowano 350 lat temu, od 22 do 26 lipca 1664 roku. Trwający kilka dni cud łez, obficie płynących z oczu ikony, wywołał ogromne duchowe poruszenie i rozsławił obraz na całą Polskę

Wizerunek w typie Hodegetrii – Maryi wskazującej nam drogę, czy może Syna Jezusa – jako drogę, przybył do Dzierzgowa po wiktorii beresteckiej za sprawą rodu Myszkowskich. Cud łez zainspirował poetów i historyków do sumiennego odnotowania niezwykłego wydarzenia. Specjalna komisja biskupa krakowskiego Andrzeja Trzebickiego potwierdziła nadprzyrodzony charakter zjawiska.
CZYTAJ DALEJ

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

W Brazylii poświęcono 54-metrową figurę Matki Bożej Fatimskiej

2025-11-17 14:45

[ TEMATY ]

Fatima

Vatican News

W mieście Crato w północno-wschodniej Brazylii stoi od kilku dni najwyższa na świecie figura Matki Boskiej. Mierząca 54 metry wysokości, jest większa od słynnej na całym świecie figury Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro, która ma 38 metrów. Na uroczystość poświęcenia figury maryjnej przybyło do Crato około 40 tys. pielgrzymów, poinformowały media 16 listopada.

Nową figurę zaprojektował lokalny artysta Ranilson Viana. Dla jej transportu specjalnie zbudowano nową drogę, a instalacja zajęła tygodnie pracy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję