Reklama

Kościół

Znani o "Niedzieli" na 95-lecie tygodnika

Znane i cenione osoby skierowały swoje specjalne życzenia z okazji 95-lecia "Niedzieli". Dobrym słowem o naszym tygodniku dzielą się m.in. Krzysztof Ziemiec, Rafał Patyra, Modest Amaro czy Vito Casetti.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od powstania do dziś „Niedziela” jest solidną firmą. Dziś jest bardziej potrzebna niż kiedykolwiek, ponieważ musi być coś stałego i pewnego, w tym rozchwianym świecie. Życzę „Niedzieli”, żeby nadal była pewnym, jasnym punktem na mapie polskich myśli, polskich sporów i polskich opinii. Ale przede wszystkim, aby promieniowała siłą duchową, którą promieniowała dotychczas. Dużo siły, dużo zdrowia, błogosławieństwa Bożego dla całego zespołu Redakcji.
Witold Gadowski


Mówią, że mądrość przychodzi z wiekiem, ale akurat NIEDZIELA jak złapała wysoką falę 95 lat temu, tak płynie na niej do dziś. I niesie kolejne pokolenia czytelników, do których i ja z czasem miałem przyjemność dołączyć. Dzięki Wam nie utonąłem, choć życiowe wiry ciągnęły mnie na dno nie raz i nie dwa. I choć moja szalupa czasem się przechyli i wody nabierze, dzierżę NIEDZIELĘ jak ster z przekonaniem, że z Wami dopłynę do właściwego portu. Dzięki, że jesteście. Ahoj!
Rafał Patyra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Czytelnikom „Niedzieli” życzę wielu inspirujących artykułów. By niedziela towarzyszyła im nie tylko od święta i zawsze wzmacniała siłę wiary. A redaktorom by Duch Święty zawsze dodawał im sił i pomagał w tworzeniu pisma w tych trudnych czasach. 100 lat!
Krzysztof Ziemiec


Reklama

"Niedziela po włosku Domenica, a Domenica to znaczy "dzień Pański". Gratuluję "Niedzieli" 95-letniego działania! Cieszę się, że spotkałem na mojej drodze to "czasopismo ofiarowane Bogu".
Vito Casetti


"Z okazji 95 rocznicy istnienia składam serdeczne życzenia byście jak do tej pory byli źródłem wiedzy o Bogu, Kościele, byście jak dotychczas promowali kulturę chrześcijańską wzniosłą wynikająca z piękna tradycji Kościoła i tą przyziemną współczesną zgodną ze znakami czasu jak np. hip-hop chrześcijański. Błogosławieństwa Bożego!”
Ks. Jakub Bartczak


"Życzę "Niedzieli", żeby docierała z Ewangelią do tłumów, jak Jezus! I kolejnych 95-lat z jeszcze większą liczbą Czytelników! Jestem zaszczycona, że mogę być częścią tej historii."
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk


"Przede wszystkim chciałem podziękować „Niedzieli” za te wszystkie lata, w których umacniała nas w wierze i przybliżała nam Pana Boga. Życzę, aby rozwijając pięknie swoją formę przekazu pozostawała na tym niezmiennym gruncie Ewangelii i nauczania o Zmartwychwstaniu Pańskim. Skoro jest tytuł „Niedziela”, to mówimy o niedzieli, o Zmartwychwstaniu, o najradośniejszym momencie, który jest korzeniem naszej wiary. Życzę „Niedzieli” wiele inwencji ewangelicznej w tych niełatwych czasach, pozostawania takim punktem orientacyjnym, busolą, latarnią morską. Wszystkiego najlepszego!"
Przemysław Babiarz


Życzę Wam byście byli tak ponadczasowi jak Ewangelia , by sprawy które poruszacie wyjęte z ramy czasu zawsze cechowała jedność z nauką Chrystusa . Byście byli „lekarzami", którzy poprzez swoją pracę ocalą życia. Syr38.12-14
Wojciech „Modest” Amaro


Drogiej Redakcji, z podziękowaniem za 95 lat wspaniałej, niezwykle wartościowej obecności w domach milionów naszych Rodaków i z życzeniami kolejnych dziesięcioleci pięknej, twórczej pracy, aby treści, które "Niedziela" przekazuje, były dla jej Czytelników jak kotwica. By przemieniały serca, rozjaśniały dusze i dodawały sił w odważnej wędrówce przez życie. A Czytelnikom "Niedzieli" życzę światła Ducha Świętego i uśmiechu Boga, które rozpromienią nawet najciemniejsze dni! Serdeczne pozdrowienia z Watykanu!
Magdalena Wolińska-Riedi

2021-03-30 12:40

Oceń: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prowadzi do Boga

Niedziela świętuje swoje 95. urodziny. Także czytelnicy z Zagłębia dołączają się do świętowania.

Specjalny dodatek w diecezji sosnowieckiej Niedziela Sosnowiecka ukazuje się od 30 maja 1993 r. – Bardzo lubię czytać Niedzielę. Każda strona to rzetelne informacje, wydarzenia, nauka, liturgia, ciekawe opowieści, kultura i sztuka, wszechstronne ukazanie prawdy i piękna. Jest to wszystko zachętą do dobrego życia, kochania Kościoła i ojczyzny, z poszanowaniem człowieka oraz wartości. Czytając Niedzielę mam pewność, że cała treść w niej zawarta pochodzi z pewnego i wiarygodnego źródła, a do tego jest przedstawiona w bardzo ciekawy sposób. Od jej lektury trudno się oderwać, a czyta się ją z wielką przyjemnością. Za wszystko to jestem wdzięczna redaktorom i pracownikom Niedzieli – opowiada Katarzyna Grabowska-Jondeko z Czeladzi. – Niedziela jest przede wszystkim źródłem wiarygodnych informacji. Tym, czym człowiek się karmi, takim się staje. Wybrałam tę gazetę, bo jest pomocą do upragnionego najważniejszego celu, jakim jest niebo. Czytając ją pogłębiam wiedzę o świętych, o ludziach z wielkim sercem, którzy stają się motywacją dla mnie. Poza tym tygodnik Niedziela gruntuje i umacnia moją wiarę. Czytając go nie czuję się osamotniona i wielokrotnie czuję wsparcie w trudnych chwilach. Oprócz tego dostarcza mi wiedzę na temat wielu wydarzeń, szczególnie z terenu naszej diecezji sosnowieckiej. W Niedzieli znajduję właściwe nauczanie Kościoła, w tym biskupów i kapłanów, co stanowi wyjątkową pomoc w chrześcijańskim życiu. Pracującym w tym wydawnictwie życzę: Pracujcie nadal tak pięknie, bo warto. Bóg zapłać! – stwierdza wierna czytelniczka Wioleta Komar.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Odnaleziono rękopis formularza z pontyfikatu Grzegorza XVI

2025-11-04 12:47

[ TEMATY ]

rękopis

Grzegorz XVI

Apostolskie Archiwum Watykańskie

Vatican Media

Jedna ze stron odnalezionego manuskryptu

Jedna ze stron odnalezionego manuskryptu

Rękopis, skradziony z Archiwum Ceremoniarzy Papieskich, zostanie zwrócony do Archiwum Apostolskiego Watykanu we wtorek 11 listopada. Papież używał tego formularza podczas konsystorzy do nadawania tytułów kardynalskich. Rękopis odzyskali karabinierzy z jednostki ds. ochrony dziedzictwa kulturowego.

Skradziony rękopis formularza z czasów pontyfikatu papieża Grzegorza XVI (1831-1846), , używany przez papieża podczas konsystorzy do nadawania tytułów kardynalskich, został odzyskany. 11 listopada zostanie przekazany Archiwum Apostolskiemu Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję